szczepan

szczepan z miasteczka: Wrocław
Cyferki:
wykręcone:28536.79
poza asfaltem:4231.18
w czasie:52d 07h 18m
moja średnia:22.74 km/h

Obecnie

baton rowerowy bikestats.pl

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

2009

button stats bikestats.pl

2008

button stats bikestats.pl

Znajomi

Linki

Stare, dobre czasy ...

Czwartek, 26 czerwca 2014
km:17.05km teren:0.00
czas:00:47km/h:21.77
Kategoria Po mieście, Solo
Dzisiaj ostanie zakupy do nowego projektu. Potrzebowałem jeszcze nakrętki do mocowania hamulca przedniego oraz czegoś do zabezpieczenia ramy przed łańcuchem. O ile naklejka nie stanowiła problemu, o tyle nakrętka była małym wyzwaniem, na szczęście udało się i hamulec mógł trafić na swoje miejsce. W międzyczasie info z paczkomatu, że czeka na mnie obejma. Uradowany, że mam komplet wróciłem do domu zamontować ostatnie części, regulacja, w przypadku Ultegry to sama przyjemność i krótka jazda testowa. Plan zrealizowany. Wszystko działa jak należy, już nie mogę się doczekać testu w trasie.
Miło, że pogoda oszczędziła deszczu, bo zapowiadało się na konkretną ulewę.
Poniedziałek, 23 czerwca 2014
km:21.52km teren:0.00
czas:01:03km/h:20.50
Kategoria Po mieście, Solo
Po Krakowie w poszukiwaniu ostatnich części do szosy. Cel obejma przerzutki na hak, niestety żaden ze Sklepów nie posiadał odpowiedniego modelu, lub nie posiadał wcale. Można kupić w sieci, ale trzeba czekać, a na tym mi nie zależy. Cóż nie ma wyboru więc swoją cierpliwość wystawiam na próbę. Mam nadzieję, że wszystko dotrze na czas. Póki co owijka i w zasadzie, jak tylko dotrą wszystkie zamówienia mam komplet, pozostaje złożyć wszystko w całość. Już nie mogę doczekać się efektu końcowego.
Niedziela, 22 czerwca 2014
km:28.38km teren:10.00
czas:01:23km/h:20.52
Kategoria Solo
Zmobilizowałem się, żeby wieczorem ruszyć się z domu. Cel to okolice Kopca Kościuszki. Na początek podjazd pod Kopiec, następnie okoliczne ścieżki, runda po okolicznych lasach i dalej ciekawy zjazd zakończony płotem i znikającą ścieką. Warto było sprawdzić, bo ścieżka nagle się urwała, na polance stał dom, a dookoła trawa sięgała mi do ramion. Aby nie wracać tą samą drogą rower trafił na ramię, a ja podrptałem szukać jakiej drogi, okazało się, że działka jest ogrodzona, a płotu nie było widać za trawą. Teraz już wiem po co odchudzam rower, przynajmniej nieźle się nosiło. Z braku innej możliwości musiałem wrócić tą samą drogą, na koniec obrałem ubranie z zielska i spokojnie wróciłem do domu.
Czwartek, 19 czerwca 2014
km:22.21km teren:0.00
czas:01:05km/h:20.50
Kategoria Po mieście, Solo, Specjalne
Nikt chyba nie ma wątpliwości, że Święto to idealny dzień na zakupy. Wczoraj b'Twin trafił do nowego Właściciela, a ja postanowiłem rozpocząć wcielać w życie plan. Planem tym jest kolejna szosa. Spodobało mi się dlatego postanowiłem zbudować coś ciekawego, a jako, że pojawiła się opcja zakupu carbonowej ramy nie chciałem czekać. Tym sposobem dołączył do górala kolejny RDR,  właściwie dołączyła, bo póki co rama. W komplecie widelec oraz stery Ritchey'a. Subiektywnie, ale zestaw bardzo mi się podoba.
Samej jazdy niewiele, a do tego połowa dystansu z ramą przewieszoną przez ramię.

Mój nowy nabytek:

 
Środa, 11 czerwca 2014
km:29.41km teren:0.00
czas:00:57km/h:30.96
Kategoria Solo, Szosa
Pobudka wcześniej niż zwykle. Szkoda byłoby nie wykorzystać sprzyjających warunków i wolnej godziny przed pracą. Szybka asfaltowa runda w dobrym tempie. Pogoda o poranku idealna, ciepło ale jeszcze przed upałami.
Poniedziałek, 9 czerwca 2014
km:38.66km teren:0.00
czas:01:13km/h:31.78
Kategoria Solo, Szosa
Późnym popołudniem, kiedy temperatura wreszcie osiągnęła znośne wartości na szybką przejażdżkę. Miał być standard, ale aby uniknąć nudy postanowiłem zmienić trasę. Na początek brzegiem Wisły na Salwator, następnie wylotówka w kierunku A4 i dalej zostawiając wjazd na obwodnicę przez Piekary, Liszki i Kryspinów powrót do Krakowa. Do domu znów brzegiem Wisły.
Czwartek, 5 czerwca 2014
km:27.83km teren:12.00
czas:01:38km/h:17.04
Kategoria Z Ekipą
Późnym popołudniem razem z Bartkiem obraliśmy kierunek na Lasek Wolski. Na początek kawałek po mieście i w okolicach Kopca Kościuszki wjazd w teren. W lesie dość mokro, bardziej niż się spodziewałem, do tego ślisko więc prędkości niewielkie.
Pomimo niewielkiego dystansu bardzo pozytywny dzień, szczególnie, że kolejny raz udało się uniknąć deszczu, a pogoda cały czas twierdziła, że będzie padać.
Piątek, 30 maja 2014
km:25.53km teren:0.00
czas:01:38km/h:15.63
Kategoria Masa Krytyczna, Z Ekipą
Udało się zgrać kolejną wizytę w Częstochowie z wyjazdem rowerowym. Tym razem zabrałem ze sobą górala, choć plan miał być typowo miejski.
Z delikatnym spóźnieniem dotarłem na zbiórkę przed 99 Częstochowską Masą Krytyczną. Jak się okazało moje spóźnienie to nic, Panowie Policjanci, stawili się z zaledwie ponad 30 minutowym poślizgiem. W końcu z niemałym spóźnieniem ruszyliśmy w trasę.
Po drodze nici z rozmowy z dawno niewidzianymi Kumplami, gdyż "wrobili" mnie w obstawę przejazdu. Na koniec również nic z tego, czas gonił więc odprowadziłem Ekipę i szybki powrót do domu.



Niedziela, 25 maja 2014
km:37.63km teren:0.00
czas:01:17km/h:29.32
Kategoria Szosa, Z Ekipą
Spontan i w sobotę wieczorem wizyta w Częstochowie u Rodziców. Oczywiście na tylnym siedzeniu przyjechał ze mną rower. Tym razem zabrałem ze sobą szosę.
Nieśpiesznie, bo tuż przed południem samotnie przez Stary Raków, Kucelin, Kręciwilk i Kusięta do Olsztyna. Trasa, którą kiedy pokonywałem nawet kilka razy w tygodniu teraz czekała na mnie chyba ze dwa lata. W Kusiętach bardzo przyjemny asfalt więc sama przyjemność kręcenia.
W Olsztynie "czekał" już Marcin ze swoim nowym nabytkiem, porobiło się, niebawem w leśnym mało kto będzie docierał na MTB. Honoru Górali broni jednak dzielnie Robert, który dotarł niedługo po mnie, a który co się potwierdziło w drodze powrotnej szosy nie potrzebuje. Powrót na początek główną drogą do Częstochowy, Odrzykoń i następnie tą samą trasą co rano. 
Dzięki Panowie za wspólny powrót, miła odmiana dla kręcenia solo.
Sobota, 24 maja 2014
km:31.85km teren:0.00
czas:01:05km/h:29.40
Kategoria Solo, Szosa
Z samego rana rozruszać kości po wczorajszej jeździe. Lokalnymi drogami w okolicach standardowej rundy i powrót przez Stare Miasto.