Wpisy archiwalne w kategorii
Solo
Dystans całkowity: | 13883.98 km (w terenie 2058.68 km; 14.83%) |
Czas w ruchu: | 567:49 |
Średnia prędkość: | 24.37 km/h |
Maksymalna prędkość: | 4674.00 km/h |
Suma podjazdów: | 4471 m |
Maks. tętno maksymalne: | 226 (116 %) |
Maks. tętno średnie: | 189 (97 %) |
Suma kalorii: | 281556 kcal |
Liczba aktywności: | 298 |
Średnio na aktywność: | 46.59 km i 1h 54m |
Więcej statystyk |
Piątek, 30 września 2016
km: | 23.67 | km teren: | 0.00 |
czas: | 01:07 | km/h: | 21.20 |
Kategoria Solo
Niedziela, 11 września 2016
km: | 31.24 | km teren: | 0.00 |
czas: | 01:03 | km/h: | 29.75 |
Kategoria Nocna Jazda, Solo, Szosa
Sobota, 10 września 2016
km: | 26.90 | km teren: | 0.00 |
czas: | 01:00 | km/h: | 26.90 |
Kategoria Nocna Jazda, Solo, Szosa
Piątek, 9 września 2016
km: | 37.26 | km teren: | 0.00 |
czas: | 01:20 | km/h: | 27.95 |
Kategoria Nocna Jazda, Solo, Szosa
Czwartek, 8 września 2016
km: | 27.77 | km teren: | 0.00 |
czas: | 00:57 | km/h: | 29.23 |
Kategoria Nocna Jazda, Solo, Szosa
Niedziela, 7 sierpnia 2016
km: | 63.95 | km teren: | 0.00 |
czas: | 02:17 | km/h: | 28.01 |
Kategoria Solo, Szosa
Do Sobótki chciałem się wybrać już jakiś czas temu, dzisiaj nadarzyła się okazja.
Na początek przez Smolec, Pietrzykowice i Biskupice Podgórne do DK 35. Tam niezbyt przyjemne warunki, bo silny boczny wiatr. Nie komfortowo ale dalej do Sobótki. Na miejscu krótka przerwa i powrót do domu. Tym razem przyjemniej, bo wiatr w większości w plecy, oczywiście z wyjątkiem odcinka na DK 35, gdzie znowu nękał boczny wiatr ...
Czwartek, 4 sierpnia 2016
km: | 34.88 | km teren: | 0.00 |
czas: | 01:10 | km/h: | 29.90 |
Kategoria Solo, Szosa
Kolejny przyjemny wieczór i szybki wyjazd. Kierunek zachód i plan na godzinne kręcenie dlatego w Sadkowie krótka przerwa i powrót do domu.
Plan idealny, bo chwilę po tym jak zjawiłem się pod domem zaczęło padać.
Wtorek, 2 sierpnia 2016
km: | 15.58 | km teren: | 8.00 |
czas: | 00:56 | km/h: | 16.69 |
Kategoria Solo, Spacer
Korzystając z przyjemnego wieczoru ruszyłem się poznać odrobinę nową okolicę. Na początek w kierunku Lasku Grabiszyńskiego i dalej brzegiem Ślęży. Pokręciłem się trochę po okolicy i powrót do domu. Wygląda, że mamy tutaj dość przyjemne okolice.
Niedziela, 1 listopada 2015
km: | 19.42 | km teren: | 3.50 |
czas: | 01:00 | km/h: | 19.42 |
Kategoria Solo
Dzisiaj pierwszy wyjazd w teren nowym sprzętem i pierwszy test. Kierunek, Lasek Wolski i okolice Kopca Kościuszki. Pogoda wspaniała jak na pierwszego listopada. Niestety nie wziąłem pod uwagę jednego, pomimo słońca las nie chce schnąć więc mokre liście na ścieżkach zafundowały mi niezły skok adrenaliny, efekt niezliczona ilość razy, kiedy traciłem przyczepność, zarówno tylnego jak i przedniego koła.
Po za tym w lesie wspaniale, piękny koniec jesieni i mało ludzi, wszyscy dzisiaj poszli w innym kierunku.
Nowy sprzęt w pełnej krasie:
Wtorek, 6 października 2015
km: | 6.56 | km teren: | 0.00 |
czas: | 00:26 | km/h: | 15.14 |
Kategoria Solo, Po mieście
Pierwsza jazda z Żonką, pierwsza przejażdżka po Wrocławiu i pierwszy raz na nowym sprzęcie.