szczepan

szczepan z miasteczka: Wrocław
Cyferki:
wykręcone:28536.79
poza asfaltem:4231.18
w czasie:52d 07h 18m
moja średnia:22.74 km/h

Obecnie

baton rowerowy bikestats.pl

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

2009

button stats bikestats.pl

2008

button stats bikestats.pl

Znajomi

Linki

Stare, dobre czasy ...

Wpisy archiwalne w kategorii

Spacer

Dystans całkowity:396.23 km (w terenie 102.00 km; 25.74%)
Czas w ruchu:20:24
Średnia prędkość:19.42 km/h
Maksymalna prędkość:36.99 km/h
Suma podjazdów:117 m
Maks. tętno maksymalne:154 (79 %)
Maks. tętno średnie:105 (54 %)
Suma kalorii:372 kcal
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:28.30 km i 1h 27m
Więcej statystyk
Wtorek, 2 sierpnia 2016
km:15.58km teren:8.00
czas:00:56km/h:16.69
Kategoria Solo, Spacer
Korzystając z przyjemnego wieczoru ruszyłem się poznać odrobinę nową okolicę. Na początek w kierunku Lasku Grabiszyńskiego i dalej brzegiem Ślęży. Pokręciłem się trochę po okolicy i powrót do domu. Wygląda, że mamy tutaj dość przyjemne okolice.
Czwartek, 4 czerwca 2015
km:19.83km teren:2.00
czas:01:11km/h:16.76
Kategoria Spacer
W dupie leń więc dupa w siodle na krótko. Cały dzień wolny, a ja posadziłem tyłek w siodełku po godzinie 17 w dodatku na godzinę. Bez weny postanowiłem pokręcić się po Krakowie.
Na początek Okolice Kraków Areny i Park Lotników. Dalej koło Politechniki na Lotnisko Czyżyny i koło Muzeum Lotnictwa Polskiego. Po drodze czas na foty, chociaż tyle, bo z reguły nie chce mi się zatrzymać aby coś popstrykać. Sprzęt oczywiście pro, czyli telefon. 
Po sesji dalej w kierunku centrum i Starego Miasta, wizyta na Rynku, tłok jak diabli i dalej na Kazimierz skąd już do domu.





Sobota, 11 października 2008
km:19.56km teren:5.00
czas:01:08km/h:17.26
Kategoria Spacer
Bardzo ładny dzień, pogoda sprzyjała relaksowi, tak więc w bardzo relaksującym tempie udałem się dzisiaj na przejażdżkę z Siostrą. Jak to przystało na jazdę z Siostrą trasa nie za długa a tempo niezbyt szybkie. Miło jest jednak pokręcić z kimś a nie cały czas samemu.

Dane:
Dst: 19,56
Time: 1:07:55
Avs: 17,29
Max: 28,44
Wtorek, 24 czerwca 2008
km:39.52km teren:0.00
czas:02:00km/h:19.76
Kategoria Spacer
Dziś tylko po mieście z Siostrą i Kuzynką, w odwiedzinach u rodzinki i różne sprawy przed wyjazdem. Były to też ostatnie kilometry wykręcone przed wakacjami. Teraz jakieś 2 i pól miesiąca bez roweru. Masakra, mam tylko nadzieję, że we wrześniu dopisze pogoda i będzie możliwość pokręcić, szczególnie, że sesja zamknięta więc nie będę się musiał uczyć ....

Dst: 39,52
Time: 2:00:21
Avs: 19,70
Max: 40,72

Pozdro i do zobaczenia we wrześniu
Wtorek, 3 czerwca 2008
km:19.91km teren:1.00
czas:00:53km/h:22.54
Kategoria Spacer, Po mieście
Dzisiaj po południu nad Bałtyk już w celach czysto rekreacyjnych, powrót z Siostrą, a później jeszcze jedna sprawa na mieście.

Dane:
Dst: 19,91
Time: 0:52:44
Avs: 22,66
Max: 37,03
Sobota, 31 maja 2008
km:13.74km teren:0.00
czas:00:38km/h:21.69
Kategoria Spacer, Po mieście
Rano sam do pracy na Bałtyk, później powrót z Siostrą.

Dst: 13,74
Time: 0:38:28
Avs: 21,45
Max: 38,93
Wtorek, 6 maja 2008
km:73.19km teren:29.00
czas:03:13km/h:22.75
Kategoria Spacer, Solo
Kolejny dzień ze sprzyjającą pogodą do jazdy, wyposażony w czas wolny ruszyłem się żeby pojeździć coś więcej niż wczoraj. Dzisiaj chciałem też trochę więcej pośmigać w terenie. Najpierw ruszyłem niebieskim rowerowym do Poraja, później kawałek asfaltem i znowu lasem przez Masłońskie do Żarek Letnisko, spotkanie z qmplem i powrót w kierunku domu, początkowo asfaltem do Poraja i znów na niebieski rowerowy. Po powrocie do domu zebrałem jeszcze Siostrę i razem wyskoczyliśmy do pobliskiego kamieniołomu.
Dane częściowe:
Dst: 58,05
Time: 2:23:16
Avs: 24:31
Max: 37,03

i całościowe:
Dst: 73,19
Time: 3:13:04
Avs: 22,75
Max: 37,03

oraz fotki:
Bardzo ładny odcinek na szlaku niebieskim rowerowym:






A tak wygląda dalej już poza szlakiem, zresztą ostatnio w bardzo wielu miejscach popularny widok:


Stawy hodowlane w Masłońskich:
Wtorek, 1 kwietnia 2008
km:38.94km teren:15.00
czas:01:50km/h:21.24
Kategoria Z Ekipą, Spacer
Kolejny dzień na rowerze, najpierw z Siostrą w kierunku Centrum, które dzisiaj było wyjątkowo zapchane wszystkim oprócz autobusów i tramwajów. Po prostu koszmar, kierowcy MPK wymyślili sobie, że dzisiaj mają wszystkich pasażerów w dupie i wzięli urlopy na żądanie nazywając przy okazji to protestem. Od rana wielki szok, ludzie nie wiedzieli co robić, nawet taxy ciężko było złapać, ja sam się nieźle nadenerwowałem bo sam korzystam z ich usług służbowo (na co dzień na uczelnie). Tak więc, choć już wczoraj było postanowione, że dzisiaj jeżdżę, to cała sytuacja jeszcze bardziej utwierdziło mnie to że trzeba wyrwać się z mojego "świętego" miasta odetchnąć zdrowym, normalnym powietrzem. Tak więc w centrum, gdzie spotkałem się z Magnumem, zostawiłem Siostrę i we dwóch wskoczyliśmy na czerwony szlak rowerowy, początkowo asfaltowo w kierunku Mirowa -> Rezerwat Zielona Góra -> Kusięta -> Olsztyn, krótki postój w ostoi, która dzisiaj była zamknięta. Następnie żółtym pieszym w kierunku domu, jeszcze na chwilę przestój na Rakowie i do domu.

Dane:
Dst: 38,94
Time: 1:50:09
Avs: 21,22
Max: 56,49
Piątek, 28 września 2007
km:9.24km teren:0.00
czas:00:33km/h:16.80
Kategoria Spacer
Szkoda pisać, trochę po mieście, do tego kapeć ...

Dane:
Dst: 9,237
Max: 34,4
Avs: 17,0
Time: 0:32:49
Niedziela, 20 maja 2007
km:8.07km teren:0.00
czas:00:28km/h:17.29
Kategoria Spacer
Dst: 8,068
Max: 38,2
Avs: 17,2
Time: 0:28:10