Wpisy archiwalne w miesiącu
Luty, 2008
Dystans całkowity: | 268.81 km (w terenie 46.00 km; 17.11%) |
Czas w ruchu: | 12:31 |
Średnia prędkość: | 21.48 km/h |
Liczba aktywności: | 5 |
Średnio na aktywność: | 53.76 km i 2h 30m |
Więcej statystyk |
Środa, 13 lutego 2008
Kategoria Z Ekipą
km: | 55.78 | km teren: | 4.00 |
czas: | 02:32 | km/h: | 22.02 |
Trzeci dzień z rzędu wraz z poisonkiem wyruszyliśmy w trasę. Dzisiaj typowo asfaltowo. Wszystko zaczęło się w kierunku Zawodzia, a potem przez Srocko, Kusięta i przez Olsztyn do Biskupic, po drodze bardzo ładny podjazd. Z Biskupic zjazd terenowy w Sokole i tam na miejscu sesja zdjęciowa. Po wyjeździe z "gór" droga powrotna taka sama, po drodze tylko spotkanie z ładnym stadem saren, które przebiegały tuż przed nam, szkoda, że aparatu nie było na wierzchu.
Dane wycieczki (niestety mój stosunkowo nowy licznik z systemem DTS zjadł mi kilka kilometrów na szosie)
Dst: 55,78
Time: 2:31:57
Avs: 22,03
Max: 38,93
I fotki:
Uzupełniona porcja błotka:
I kolejna ładna ścieżka na Jurze
I najfajniejsze zdjęcie z wycieczki (pomysł i wykonanie by poisonek)
Dane wycieczki (niestety mój stosunkowo nowy licznik z systemem DTS zjadł mi kilka kilometrów na szosie)
Dst: 55,78
Time: 2:31:57
Avs: 22,03
Max: 38,93
I fotki:
Uzupełniona porcja błotka:
I kolejna ładna ścieżka na Jurze
I najfajniejsze zdjęcie z wycieczki (pomysł i wykonanie by poisonek)
Wtorek, 12 lutego 2008
Kategoria Z Ekipą
km: | 53.35 | km teren: | 22.00 |
czas: | 02:36 | km/h: | 20.52 |
Nie wiem co się dzieje, ale drugi dzień z rzędu udało mi się wsiąść na rower. Podobnie jak wczoraj wraz z małym trucicielem wyruszyliśmy na południe, tym razem jednak niebieskim rowerowym w kierunku Poraja. Następnie przez Przybynów do Biskupic i zjazd w Góry Sokole. Z Sokolich przez Olsztyn, Skrajnicę i Kręciwilk do domu. Dzisiaj znacznie więcej terenu niż wczoraj, dlatego też choć dystans raczej nie duży to i tak go czuję. Pogoda wyśmienita, cieplej niż wczoraj a i słońca więcej, ogólnie bardzo przyjemnie, szczególnie jak na luty ...
Dane wycieczki:
Dst: 53,35
Time: 2:35:36
Avs: 20,57
Max: 41,30
I znowu trochę fotek:
Trafiło się trochę błota, zapas z wczoraj, dziś uzupełniony:
i jak większość, piękna droga w okolicy:
Dane wycieczki:
Dst: 53,35
Time: 2:35:36
Avs: 20,57
Max: 41,30
I znowu trochę fotek:
Trafiło się trochę błota, zapas z wczoraj, dziś uzupełniony:
i jak większość, piękna droga w okolicy:
Poniedziałek, 11 lutego 2008
Kategoria Z Ekipą
km: | 65.00 | km teren: | 12.00 |
czas: | 03:06 | km/h: | 20.97 |
Dzisiaj wreszcie miałem trochę wolnego, dlatego też nie mogłem zrezygnować z jazdy, szczególnie, że pogoda jak na tę porę roku naprawdę dobra, może nie tak słonecznie i ciepło jak w ubiegłym tygodniu, ale narzekać nie można. Dość późno bo o 13 wystartowaliśmy (Poisonek i ja)w dobrze nam znanym kierunku. Na początku asfaltowo w kierunku Olsztyna z tylko drobnymi przecinkami z błotem, potem przed Skrajnicą do lasu i z małymi przerwami na asfalt w Sokole Góry na szlak zielony, następnie przez Zrębice czerwonym do Janowa. Tam chwila na coś do picia i asfaltem do Złotego Potoku, a następnie przez Siedlec z powrotem do Zrębic i w Sokole. Dalej trasa wyglądała tak samo jak w przeciwnym kierunku.
Dane wycieczki:
Dst: 65,00
Time: 3:06:05
Avs: 20,95
Max: 45,10
I trochę fotek:
Dane wycieczki:
Dst: 65,00
Time: 3:06:05
Avs: 20,95
Max: 45,10
I trochę fotek:
Niedziela, 3 lutego 2008
Kategoria Solo
km: | 51.18 | km teren: | 8.00 |
czas: | 02:25 | km/h: | 21.18 |
Dzisiaj pogoda była wyśmienita dlatego też nie można było nie wsiąść na rower. Wprawdzie trochę późno się zebrałem, tak, że czasu nie miałem aż tak dużo, ale wystarczająco, żeby coś wykręcić. Wyruszyłem w doborowym towarzystwie mojego roweru w dobrze znanym kierunku. Planowałem jedynie asfaltowo ale w czasie jazdy zweryfikowałem plany, trasa bardzo podobna do piątkowej, z tą różnicą, że nie zaglądałem do centrum, ale zajrzałem w Sokole Góry. Na początek wjechałem na żółty pieszy, potem miało być pod górkę do Biskupic a wyszło pod górkę czarnym pieszym, następnie fajny zjazd i na chwilę na czerwony potem z powrotem na żółty i wyjechałem z lasu w tym samym miejscu w zaczynałem. Z Olsztyna przez Kusięta Brzyszów i Srocko do domu. Samych kilometrów nie wyszło aż tak dużo ale to początek roku, i po długiej przerwie więc i tak jestem zadowolony.
Dane wycieczki:
Dst: 51,18
Time: 2:25:07
Avs: 21,16
Max: 56,49
Dane wycieczki:
Dst: 51,18
Time: 2:25:07
Avs: 21,16
Max: 56,49
Piątek, 1 lutego 2008
Kategoria Solo
km: | 43.50 | km teren: | 0.00 |
czas: | 01:52 | km/h: | 23.30 |
Dzisiaj pomimo niepewnej pogody (wcześnie miało zamiar padać) zebrałem się na krótką przejażdżkę. Pomimo nisko zawieszonego nieba i dość silnego wiatru wydawało się, że będzie luz. Tak więc kierunek najpopularniejszy, szczególnie na krótkie wypady a więc Olsztyn, dzisiaj trafiłem tam jadąc cały czas asfaltem przez Skrajnicę, nieliczne odcinki w "terenie" były bardzo błotniste. W Olsztynie krótka zaduma na zamku (praktycznie nie było ludzi). A potem w kierunku Kusiąt i Srocka (sracka)w drogę powrotną. W drodze powrotnej zajrzałem jeszcze tylko na chwilę do Cyklo a potem to już do domku.
Dane wyjazdu:
Dst: 43,50
Time: 1:52:28
Avs: 23,22
Max: 55,07
Dane wyjazdu:
Dst: 43,50
Time: 1:52:28
Avs: 23,22
Max: 55,07