szczepan

szczepan z miasteczka: Wrocław
Cyferki:
wykręcone:28536.79
poza asfaltem:4231.18
w czasie:52d 07h 18m
moja średnia:22.74 km/h

Obecnie

baton rowerowy bikestats.pl

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

2009

button stats bikestats.pl

2008

button stats bikestats.pl

Znajomi

Linki

Stare, dobre czasy ...

Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2008

Dystans całkowity:268.81 km (w terenie 46.00 km; 17.11%)
Czas w ruchu:12:31
Średnia prędkość:21.48 km/h
Liczba aktywności:5
Średnio na aktywność:53.76 km i 2h 30m
Więcej statystyk
Środa, 13 lutego 2008
km:55.78km teren:4.00
czas:02:32km/h:22.02
Kategoria Z Ekipą
Trzeci dzień z rzędu wraz z poisonkiem wyruszyliśmy w trasę. Dzisiaj typowo asfaltowo. Wszystko zaczęło się w kierunku Zawodzia, a potem przez Srocko, Kusięta i przez Olsztyn do Biskupic, po drodze bardzo ładny podjazd. Z Biskupic zjazd terenowy w Sokole i tam na miejscu sesja zdjęciowa. Po wyjeździe z "gór" droga powrotna taka sama, po drodze tylko spotkanie z ładnym stadem saren, które przebiegały tuż przed nam, szkoda, że aparatu nie było na wierzchu.

Dane wycieczki (niestety mój stosunkowo nowy licznik z systemem DTS zjadł mi kilka kilometrów na szosie)

Dst: 55,78
Time: 2:31:57
Avs: 22,03
Max: 38,93

I fotki:


Uzupełniona porcja błotka:


I kolejna ładna ścieżka na Jurze


I najfajniejsze zdjęcie z wycieczki (pomysł i wykonanie by poisonek)
Wtorek, 12 lutego 2008
km:53.35km teren:22.00
czas:02:36km/h:20.52
Kategoria Z Ekipą
Nie wiem co się dzieje, ale drugi dzień z rzędu udało mi się wsiąść na rower. Podobnie jak wczoraj wraz z małym trucicielem wyruszyliśmy na południe, tym razem jednak niebieskim rowerowym w kierunku Poraja. Następnie przez Przybynów do Biskupic i zjazd w Góry Sokole. Z Sokolich przez Olsztyn, Skrajnicę i Kręciwilk do domu. Dzisiaj znacznie więcej terenu niż wczoraj, dlatego też choć dystans raczej nie duży to i tak go czuję. Pogoda wyśmienita, cieplej niż wczoraj a i słońca więcej, ogólnie bardzo przyjemnie, szczególnie jak na luty ...

Dane wycieczki:
Dst: 53,35
Time: 2:35:36
Avs: 20,57
Max: 41,30

I znowu trochę fotek:




Trafiło się trochę błota, zapas z wczoraj, dziś uzupełniony:


i jak większość, piękna droga w okolicy:

Poniedziałek, 11 lutego 2008
km:65.00km teren:12.00
czas:03:06km/h:20.97
Kategoria Z Ekipą
Dzisiaj wreszcie miałem trochę wolnego, dlatego też nie mogłem zrezygnować z jazdy, szczególnie, że pogoda jak na tę porę roku naprawdę dobra, może nie tak słonecznie i ciepło jak w ubiegłym tygodniu, ale narzekać nie można. Dość późno bo o 13 wystartowaliśmy (Poisonek i ja)w dobrze nam znanym kierunku. Na początku asfaltowo w kierunku Olsztyna z tylko drobnymi przecinkami z błotem, potem przed Skrajnicą do lasu i z małymi przerwami na asfalt w Sokole Góry na szlak zielony, następnie przez Zrębice czerwonym do Janowa. Tam chwila na coś do picia i asfaltem do Złotego Potoku, a następnie przez Siedlec z powrotem do Zrębic i w Sokole. Dalej trasa wyglądała tak samo jak w przeciwnym kierunku.

Dane wycieczki:
Dst: 65,00
Time: 3:06:05
Avs: 20,95
Max: 45,10

I trochę fotek:




Niedziela, 3 lutego 2008
km:51.18km teren:8.00
czas:02:25km/h:21.18
Kategoria Solo
Dzisiaj pogoda była wyśmienita dlatego też nie można było nie wsiąść na rower. Wprawdzie trochę późno się zebrałem, tak, że czasu nie miałem aż tak dużo, ale wystarczająco, żeby coś wykręcić. Wyruszyłem w doborowym towarzystwie mojego roweru w dobrze znanym kierunku. Planowałem jedynie asfaltowo ale w czasie jazdy zweryfikowałem plany, trasa bardzo podobna do piątkowej, z tą różnicą, że nie zaglądałem do centrum, ale zajrzałem w Sokole Góry. Na początek wjechałem na żółty pieszy, potem miało być pod górkę do Biskupic a wyszło pod górkę czarnym pieszym, następnie fajny zjazd i na chwilę na czerwony potem z powrotem na żółty i wyjechałem z lasu w tym samym miejscu w zaczynałem. Z Olsztyna przez Kusięta Brzyszów i Srocko do domu. Samych kilometrów nie wyszło aż tak dużo ale to początek roku, i po długiej przerwie więc i tak jestem zadowolony.

Dane wycieczki:
Dst: 51,18
Time: 2:25:07
Avs: 21,16
Max: 56,49
Piątek, 1 lutego 2008
km:43.50km teren:0.00
czas:01:52km/h:23.30
Kategoria Solo
Dzisiaj pomimo niepewnej pogody (wcześnie miało zamiar padać) zebrałem się na krótką przejażdżkę. Pomimo nisko zawieszonego nieba i dość silnego wiatru wydawało się, że będzie luz. Tak więc kierunek najpopularniejszy, szczególnie na krótkie wypady a więc Olsztyn, dzisiaj trafiłem tam jadąc cały czas asfaltem przez Skrajnicę, nieliczne odcinki w "terenie" były bardzo błotniste. W Olsztynie krótka zaduma na zamku (praktycznie nie było ludzi). A potem w kierunku Kusiąt i Srocka (sracka)w drogę powrotną. W drodze powrotnej zajrzałem jeszcze tylko na chwilę do Cyklo a potem to już do domku.

Dane wyjazdu:
Dst: 43,50
Time: 1:52:28
Avs: 23,22
Max: 55,07