Wpisy archiwalne w miesiącu
Wrzesień, 2011
Dystans całkowity: | 170.08 km (w terenie 25.00 km; 14.70%) |
Czas w ruchu: | 08:14 |
Średnia prędkość: | 20.66 km/h |
Maksymalna prędkość: | 45.20 km/h |
Maks. tętno maksymalne: | 185 (95 %) |
Maks. tętno średnie: | 126 (64 %) |
Suma kalorii: | 1821 kcal |
Liczba aktywności: | 7 |
Średnio na aktywność: | 24.30 km i 1h 10m |
Więcej statystyk |
Piątek, 30 września 2011
Kategoria Po mieście, Masa Krytyczna
km: | 28.94 | km teren: | 0.00 |
czas: | 01:44 | km/h: | 16.70 |
Rano do pracy, na chwilę do domu i sprint na Masę. W Łodzi jak zwykle Masa uczestników. Moja szprychówka ma numer 440, ostatnia nie jest.
Czwartek, 29 września 2011
Kategoria Po mieście
km: | 7.53 | km teren: | 0.00 |
czas: | 00:21 | km/h: | 21.51 |
Do i z pracy.
Środa, 28 września 2011
Kategoria Po mieście
km: | 7.55 | km teren: | 0.00 |
czas: | 00:23 | km/h: | 19.70 |
Do i z pracy. Kawał wyprawy.
Poniedziałek, 26 września 2011
Kategoria Po mieście, Solo
km: | 36.57 | km teren: | 15.00 |
czas: | 01:31 | km/h: | 24.11 |
Z samego rana, jeszcze po ciemku do pracy, temperatura mocno nieprzyjemna i ewidentnie czuć już jesień, niestety zawitała nie tylko w kalendarzu. Powrót do domu w znacznie przyjemniejszych warunkach, a bluza która rano była niezbędna okazała mocno za ciepła. W domu szyba zmiana stroju i przejażdżka w kierunku Arturówka. Wizyta nad stawami i niebieskim pieszym w kierunku Modrzewia. Z racji na ograniczoną ilość czasu szybko przemknąłem ponownie przez Arturówek, skąd już asfaltem do domu.
Czwartek, 22 września 2011
Kategoria Po mieście
km: | 16.95 | km teren: | 0.00 |
czas: | 00:54 | km/h: | 18.83 |
Zamiast samochodu. Dzisiaj zwyczajnie nie wypadało inaczej.
Wtorek, 13 września 2011
Kategoria Solo
km: | 53.77 | km teren: | 10.00 |
czas: | 02:27 | km/h: | 21.95 |
Miało być z grupie, wyszło jednak solo. Najpierw w kierunku Kręciwilku, przed stacją PKP w teren do czerwonego rowerowego. Do Kusiąt, skąd czerwonym pieszym przez Góry Towarne do Olsztyna. Wizyta na Lipówkach, gdzie liczyłem spotkać kogoś z ekipy, ale na "szczycie" pusto. Kilka fotek i zjazd w kierunku Sokolich i Leśnego. Chwila asfaltem do żółtego pieszego i nim przez Sokole do Biskupic, następnie Choroń i Poraj. Powrót do domu przez Poczesną i Kręciwilk.
Poniedziałek, 12 września 2011
Kategoria Po mieście
km: | 18.77 | km teren: | 0.00 |
czas: | 00:54 | km/h: | 20.86 |
Przejażdżka po Częstochowie, zahaczyłem o Bałtyk i lans przez Aleje.