Wpisy archiwalne w miesiącu
Sierpień, 2013
Dystans całkowity: | 221.59 km (w terenie 10.00 km; 4.51%) |
Czas w ruchu: | 09:19 |
Średnia prędkość: | 23.78 km/h |
Maksymalna prędkość: | 65.64 km/h |
Maks. tętno maksymalne: | 201 (103 %) |
Maks. tętno średnie: | 150 (77 %) |
Suma kalorii: | 4520 kcal |
Liczba aktywności: | 5 |
Średnio na aktywność: | 44.32 km i 1h 51m |
Więcej statystyk |
Czwartek, 22 sierpnia 2013
Kategoria Solo
km: | 29.39 | km teren: | 0.00 |
czas: | 00:56 | km/h: | 31.49 |
Korzystając z wolnej chwili wybrałem się trochę ruszyć nogą. Plan, by pokręcić z dobrą średnią. Dobre warunki więc wszystko wskazywało, że będzie dobrze. Na wysokości toru kajakowego dostrzegłem tylne światło, które inaczej niż zazwyczaj nie zbliżało się zbyt szybko, docisnąłem i okazało się, że w kierunku centrum kręci szosowiec. Wyrównałem i wspólnie dotarliśmy niemal do centrum. W drodze powrotnej zabrakło tylko trochę światła, źle oceniłem warunki i ruszyłem bez oświetlenia, a do domu dotarłem po zmroku. Nie ładnie, nie lubimy jeżdżących bez świateł ...
Niedziela, 18 sierpnia 2013
Kategoria Solo
km: | 29.39 | km teren: | 0.00 |
czas: | 01:02 | km/h: | 28.44 |
I jeszcze raz to samo, rozruszać kości.
Sobota, 17 sierpnia 2013
Kategoria Solo
km: | 29.54 | km teren: | 0.00 |
czas: | 01:07 | km/h: | 26.45 |
Nie ma co się rozpisywać, standard wzdłuż Wisły.
Niedziela, 11 sierpnia 2013
Kategoria >100, Z Ekipą
km: | 102.41 | km teren: | 10.00 |
czas: | 04:17 | km/h: | 23.91 |
To już taka mała tradycja, że będąc w Częstochowie nie może obejść bez wspólnego wyjazdu z Ekipą. W sobotę, w zasadzie tylko celem upewnienia się co do godziny telefon do Poisonka, nie myliłem się wyjazd był w planach. Rano pod skansenem czekali na mnie Poisonek, Zbyszko, Kobela i Pietro. Kierunek Bobolice, ale trasą, którą jeszcze nie miałem okazji przejechać w całości. Na początek przez Kucelin, Kręciwilk i drogą PPoż do Olsztyna, następnie Biskupice, Zaborze i Przybynów do Żarek, skąd nowiuteńkim asfaltem do Mirowa. Na miejsce dociera jeszcze Sti. Krótki postój pod zamkiem w Bobolicach i dalej przez Ogorzelnik, Niegową, Postaszowice, Gorzków do Złotego Potoku skąd Szlakiem ku Źródłom, przez Siedlec i Zrębice do Olsztyna gdzie w Leśnym czekała jeszcze większa niż zwykle grupa rowerzystów. Wśród Nich Gaweł, Jacek, Piter, Yatza i Rafał. Po posiadówce przy izotonikach pod różną postacią powrót do domu. Trasa standard, droga PPoż, Kręciwilk i Kucelin, na koniec razem ze Zbyszkiem jeszcze wałem nadwarciańskim do centrum by dystans mógł skoczyć na trzycyfrowy.
Na nowiutkim asfalcie między Żarkami a Mirowem:
Cała Ekipa w Bobolicach:
Na nowiutkim asfalcie między Żarkami a Mirowem:
Cała Ekipa w Bobolicach:
Sobota, 3 sierpnia 2013
Kategoria Specjalne, Po mieście
km: | 30.86 | km teren: | 0.00 |
czas: | 01:57 | km/h: | 15.83 |
Zgodnie z planem wybrałem się na Rynek zobaczyć finał jazdy na czas i całego 70. TdP. Pierwszy raz do południa, ale organizatorzy dopiero przygotowywali się do popołudniowej imprezy. Pogoda jakaś tropikalna więc zamiast czekać/gdzieś pojechać postanowiłem schować się w domu i wrócić na Rynek później, kiedy będzie się działo więcej. Po powrocie na Rynek kolejny objazd stoisk i w końcu zająłem miejscówkę, z której można było komfortowo obejrzeć finish.