Wpisy archiwalne w kategorii
Po mieście
Dystans całkowity: | 2845.27 km (w terenie 110.50 km; 3.88%) |
Czas w ruchu: | 129:56 |
Średnia prędkość: | 21.90 km/h |
Maksymalna prędkość: | 53.96 km/h |
Suma podjazdów: | 694 m |
Maks. tętno maksymalne: | 191 (98 %) |
Maks. tętno średnie: | 154 (79 %) |
Suma kalorii: | 16758 kcal |
Liczba aktywności: | 134 |
Średnio na aktywność: | 21.23 km i 0h 58m |
Więcej statystyk |
Sobota, 26 września 2009
Kategoria Po mieście
km: | 27.31 | km teren: | 0.00 |
czas: | 01:07 | km/h: | 24.46 |
Późnym popołudniem na rowerku przez miasto, powrót wieczorem, już po zmierzchu. Niestety wieczory już są chłodne i czuć jesień w powietrzu. Dzisiaj miałem okazję przetestować moje nowe maleństwo. Lampka świeć naprawdę jasno i do jazdy po mieście jest rewelacyjna. Na ciemnych ulicach potrafi na tyle oświetlić drogę, żeby było widać dziury.


Wtorek, 22 września 2009
Kategoria Po mieście, Z Ekipą
km: | 48.59 | km teren: | 5.00 |
czas: | 02:09 | km/h: | 22.60 |
Rano wyjazd na konferencję do UM, która, czemu nie jestem zdziwiony okazała się klapą.
Wieczorem już dla relaksu wyjazd do Olsztyna, tutaj klapy już nie było.
A taki oto ładny tramwaj kursował dzisiaj po Częstochowie:

Wieczorem już dla relaksu wyjazd do Olsztyna, tutaj klapy już nie było.
A taki oto ładny tramwaj kursował dzisiaj po Częstochowie:

Piątek, 11 września 2009
Kategoria Po mieście
km: | 15.86 | km teren: | 0.00 |
czas: | 00:43 | km/h: | 22.13 |
Po południu miał być normalny wyjazd a przed tylko chwila po mieście. Niestety została tylko ta chwila po mieście, bo po południu powitały nas burze i deszcz. Ale od wtorku znowu ma być ładnie więc mam nadzieję trochę pokręcić, może wreszcie coś konkretnego.
Niedziela, 31 maja 2009
Kategoria Po mieście
km: | 21.71 | km teren: | 0.00 |
czas: | 00:49 | km/h: | 26.58 |
Dzisiaj ostatni dzień na Bałtyku więc od tej pory rowerek tylko dla przyjemności, mam tylko nadzieję, że pogoda i czas pozwoli.
Rano jeszcze w deszczu więc średnio przyjemnie. Na szczęście w ciągu dnia się wypogodziło i powrót do domu już w ludzkich warunkach. Jeszcze szybka runda dookoła osiedla i do domu. I to by było w maju.
Rano jeszcze w deszczu więc średnio przyjemnie. Na szczęście w ciągu dnia się wypogodziło i powrót do domu już w ludzkich warunkach. Jeszcze szybka runda dookoła osiedla i do domu. I to by było w maju.
Sobota, 30 maja 2009
Kategoria Po mieście
km: | 14.12 | km teren: | 0.00 |
czas: | 00:33 | km/h: | 25.67 |
Na szczęście niebawem koniec, bo pogoda mnie osłabia.
A dzisiaj wyglądało to tak:

Choć nie wszystkim deszcze przeszkadzał, jemu chyba nie:

A dzisiaj wyglądało to tak:

Choć nie wszystkim deszcze przeszkadzał, jemu chyba nie:

Piątek, 29 maja 2009
Kategoria Masa Krytyczna, Po mieście
km: | 29.59 | km teren: | 0.00 |
czas: | 01:33 | km/h: | 19.09 |
Rano na Bałtyk, pogoda do bani więc nic się nie chciało. Później walka ze sobą bo cały czas padało, postanowienie wyjazdu na Masę, biorę bike'a a tu lipa, kapeć. Szybkie klejenie, 10 łatka na dętce z tyłu, pompowanie i w drogę. O dziwo dzięki temu nie jechałem w deszczu, bo w czasie "serwisu" przestało padać.
Dzisiaj kolejna, już druga Częstochowska Masa zorganizowana przez Jurczyk i znów mistrzostwo. Pomimo niezbyt pogody uczestnicy dopisali i wprawdzie skromną, ale grupą przejechaliśmy przez miasto. Idę o zakład, że przy takiej reklamie i pogodzie jak przed miesiącem padłby rekord w liczbie uczestników.
Ogólnie jednak bardzo pozytywnie, po wszystkim wizyta u Andrzeja, gdyż było dzisiaj co świętować. Pozdro dla całej ekipy i do zobaczenia na trasie.
Dzisiaj kolejna, już druga Częstochowska Masa zorganizowana przez Jurczyk i znów mistrzostwo. Pomimo niezbyt pogody uczestnicy dopisali i wprawdzie skromną, ale grupą przejechaliśmy przez miasto. Idę o zakład, że przy takiej reklamie i pogodzie jak przed miesiącem padłby rekord w liczbie uczestników.
Ogólnie jednak bardzo pozytywnie, po wszystkim wizyta u Andrzeja, gdyż było dzisiaj co świętować. Pozdro dla całej ekipy i do zobaczenia na trasie.
Środa, 27 maja 2009
Kategoria Po mieście
km: | 14.89 | km teren: | 0.00 |
czas: | 00:32 | km/h: | 27.92 |
Rano pogoda zachowywała się bardzo niekulturalnie. Wiało, padało i ogólnie było bardzie nieprzyjemnie. Po powrocie z zajęć ciężki dylemat, czy jechać do pracy rowerkiem czy może skorzystać z usług MPK. Ciągle coś tam padało z nieba, ale w końcu stwierdziłem, że nie można być miękkim, bo w końcu jeździło się w różnych warunkach.
Jak się okazało decyzja była niemal idealna, a dlatego "niemal" bo zabrałem błotniki, które okazały się zbędne, a bardzo nie lubię z nimi jeździć. Po południu pogoda się znacznie poprawiła i nawet wyszło słońce. Okazało się, że najlepszą decyzją był przejazd rowerkiem. Jednak coś w tym jest ...
Jak się okazało decyzja była niemal idealna, a dlatego "niemal" bo zabrałem błotniki, które okazały się zbędne, a bardzo nie lubię z nimi jeździć. Po południu pogoda się znacznie poprawiła i nawet wyszło słońce. Okazało się, że najlepszą decyzją był przejazd rowerkiem. Jednak coś w tym jest ...
Wtorek, 26 maja 2009
Kategoria Po mieście
km: | 14.03 | km teren: | 0.00 |
czas: | 00:35 | km/h: | 24.05 |
Bałtyk.
Poniedziałek, 25 maja 2009
Kategoria Po mieście, Solo
km: | 62.74 | km teren: | 18.00 |
czas: | 02:24 | km/h: | 26.14 |
Rano na Bałtyk, później powrót. Na zajęcia bez roweru, a po powrocie decyzja, żeby gdzieś się przejechać. Kierunek standardowy – Olsztyn. Na początku w kierunku Huty, wcześniej niż zazwyczaj wjazd do lasu i w kierunku czerwonego rowerowego, następnie czerwonym przez Rezerwat Zielona Góra i Kusięta do Olsztyna. Asfaltem w kierunku Biskupic, podjazd a następnie w teren i żółtym pieszym przez Sokole Góry, wyjazd w Olsztynie i powrót przez Skrajnicę do domu.
Ogólnie bardzo pozytywnie, bardzo przyjemny wieczór więc przyjemnie się jechało. Wszystko w dobrym tempie i 45% jazdy w FZ i 35% w PZ.
Ogólnie bardzo pozytywnie, bardzo przyjemny wieczór więc przyjemnie się jechało. Wszystko w dobrym tempie i 45% jazdy w FZ i 35% w PZ.
Czwartek, 21 maja 2009
Kategoria Po mieście
km: | 18.60 | km teren: | 0.00 |
czas: | 00:52 | km/h: | 21.46 |
Bałtyk i znowu parę spraw na mieście.