Wpisy archiwalne w kategorii
Solo
Dystans całkowity: | 13883.98 km (w terenie 2058.68 km; 14.83%) |
Czas w ruchu: | 567:49 |
Średnia prędkość: | 24.37 km/h |
Maksymalna prędkość: | 4674.00 km/h |
Suma podjazdów: | 4471 m |
Maks. tętno maksymalne: | 226 (116 %) |
Maks. tętno średnie: | 189 (97 %) |
Suma kalorii: | 281556 kcal |
Liczba aktywności: | 298 |
Średnio na aktywność: | 46.59 km i 1h 54m |
Więcej statystyk |
Niedziela, 13 kwietnia 2014
Kategoria Solo, Szosa
km: | 46.09 | km teren: | 0.00 |
czas: | 01:34 | km/h: | 29.42 |
Przed pracą ruszyłem na standardową rundę. W drodze powrotnej szybka decyzja i na moście Zwierzynieckim wjazd na drugą pętlę brzegami Wisły.
Bardzo pozytywny dzień, niemal bezwietrzna pogoda i bardzo przyjemne kręcenie. Szkoda tylko, że czas gonił, bo wypadało iść do pracy.
Bardzo pozytywny dzień, niemal bezwietrzna pogoda i bardzo przyjemne kręcenie. Szkoda tylko, że czas gonił, bo wypadało iść do pracy.
Środa, 2 kwietnia 2014
Kategoria Solo, Szosa
km: | 29.75 | km teren: | 0.00 |
czas: | 00:58 | km/h: | 30.78 |
Dopołudniowy
sprint przed pracą. Trasa standard brzegami Wisły.
Niedziela, 30 marca 2014
Kategoria Solo, Szosa
km: | 52.53 | km teren: | 0.00 |
czas: | 01:49 | km/h: | 28.92 |
Przed pracą asfaltowa runda po okolicach Krakowa. Na początek przez Rybitwy i Kokotów do Wieliczki, dalej w Kierunku Niepołomic. Powrót do Krakowa przez Hutę.
Sobota, 29 marca 2014
Kategoria Szosa, Solo
km: | 60.82 | km teren: | 0.00 |
czas: | 02:14 | km/h: | 27.23 |
Wiosna w pełni więc warto ruszyć nogą. Przed pracą szosowa pętla w okolicach Krakowa. Na początek przez centrum do drogi krajowej nr7, czyli wylotówki z Krakowa w kierunku Warszawy. Dzięki sobocie i wczesnej porze dnia ruch na trasie niewielki więc jazda dość przyjemna. W Michałowicach odbiłem na wschód, a za cel obrałem sobie Skałę. Bardzo dobry pomysł, bo asfalt niezłej jakości, a ruch samochodowy niewielki, co pozwoliło cieszyć się jazdą i otaczającą wiosną.
Zgodnie z planem wybrana droga doprowadziła do Skały, a powrót do Krakowa bajka, choć nie czuję się jeszcze tak pewnie na szosówce, by na zjazdach bić swoje rekordy szybkości ...
Zgodnie z planem wybrana droga doprowadziła do Skały, a powrót do Krakowa bajka, choć nie czuję się jeszcze tak pewnie na szosówce, by na zjazdach bić swoje rekordy szybkości ...
Czwartek, 27 marca 2014
Kategoria Solo
km: | 29.65 | km teren: | 10.00 |
czas: | 01:21 | km/h: | 21.96 |
Dzisiaj postanowiłem trochę urozmaicić jazdę. Ruszyłem na góralu z zamiarem odwiedzenia terenu. Jeśli teren to musiał być Lasek Wolski. Na początek standard, czyli wzdłuż Wisły na Salwator, następnie w kierunku Kopca Kościuszki i terenem do Lasku Wolskiego, cel Kopiec Piłsudskiego. Powrót przez Błonia i brzegiem Wisły.
Niesamowite, ile radości daje wycieczka w teren po zaledwie kilku krótkich rundach na szosie.
Niesamowite, ile radości daje wycieczka w teren po zaledwie kilku krótkich rundach na szosie.
Środa, 26 marca 2014
Kategoria Szosa, Solo
km: | 37.42 | km teren: | 0.00 |
czas: | 01:25 | km/h: | 26.41 |
Na początek wzdłuż Wisły w kierunku A4, później w tył zwrot i w kierunku Lasku Wolskiego. Tam przekonałem się po co w amatorskich rowerach montuje się korby kompaktowe trzyrzędowe. Przydała się na dojeździe i już w samym lesie. Następnie już przyjemniej, bo w dół. Powrót do domu dość okrężną drogą, najpierw przez Błonia, później okolice Płaszowa.
Pogoda idzie ku lepszemu, na początku nie wydawała się zbyt przyjemna, jednak z czasem kręciło się bardzo miło i w komforcie termicznym.
Pogoda idzie ku lepszemu, na początku nie wydawała się zbyt przyjemna, jednak z czasem kręciło się bardzo miło i w komforcie termicznym.
Niedziela, 23 marca 2014
Kategoria Szosa, Solo
km: | 31.96 | km teren: | 0.00 |
czas: | 01:13 | km/h: | 26.27 |
Niedzielne przedpołudnie i przejażdżka standardową trasą brzegami Wisły. Bardzo przyjemnie choć według prognoz tak miało nie być. Na szczęście prognozy sprawdziły się dopiero po południu.
Piątek, 21 marca 2014
Kategoria Szosa, Solo
km: | 35.76 | km teren: | 0.00 |
czas: | 01:19 | km/h: | 27.16 |
Pierwszy dzień wiosny, tej w kalendarzu, bo pogoda w tym roku rozpieszcza. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Profilaktycznie do plecaka wrzuciłem nogawki i rękawki, ale z domu ruszyłem na krótko. Super, pomimo wiatru cały czas czułem komfort termiczny, a kiedy chwilami zdarzyło się mu ucichnąć było naprawdę przyjemnie.
Zapowiadali, że nie będzie wiało i być może trochę słabiej niż wczoraj, ale i tak wiatr dawał radę.
Zapowiadali, że nie będzie wiało i być może trochę słabiej niż wczoraj, ale i tak wiatr dawał radę.
Czwartek, 20 marca 2014
Kategoria Szosa, Solo
km: | 29.49 | km teren: | 0.00 |
czas: | 01:09 | km/h: | 25.64 |
Asfaltem brzegami Wisły. Pierwsza połowa z niesamowitym wiatrem w twarz,
to co lubię w przyrodzie, to równowaga, jazda powrotna bardzo przyjemna, kiedy
wiało w plecy.
Piątek, 14 marca 2014
Kategoria Szosa, Solo, Specjalne
km: | 55.54 | km teren: | 0.00 |
czas: | 02:07 | km/h: | 26.24 |
Ostatnio udało się pozbyć kilku gratów zalegających z poprzednich rowerów i zgodnie z postanowieniem w życie wdrożyłem projekt szosa. Jako, że na przemyślenie tematu miałem sporo czasu postanowiłem nabyć coś podstawowego, w końcu szosa to ma być mój drugi rower.
Część powie, że mówię tak bo marka jest mi bliska z racji zawodu, ale po analizie konkurencji mogę powiedzieć z czystym sumieniem, w tej cenie oferta b'Twin jest bezkonkurencyjna.
Wczoraj przyprowadziłem rowerek, wprowadziłem kilka niezbędnych zmian, jak skrócenie rury sterowej i wymiana siodła na sprawdzone Selle Italia Flite oraz kosmetycznych, na swoje miejsce trafiły aluminiowe i tytanowe śrubki pozostałe po Accencie.
Trasa, Kraków, Niepołomice, Wieliczka, Kraków. Sama wycieczka w założeniu miała być spokojna, a trasa z niewielkim ruchem, niestety po drodze trafiali się stresujący mnie kierowcy TIR'ów.
Zamek w Niepołomicach
Część powie, że mówię tak bo marka jest mi bliska z racji zawodu, ale po analizie konkurencji mogę powiedzieć z czystym sumieniem, w tej cenie oferta b'Twin jest bezkonkurencyjna.
Wczoraj przyprowadziłem rowerek, wprowadziłem kilka niezbędnych zmian, jak skrócenie rury sterowej i wymiana siodła na sprawdzone Selle Italia Flite oraz kosmetycznych, na swoje miejsce trafiły aluminiowe i tytanowe śrubki pozostałe po Accencie.
Trasa, Kraków, Niepołomice, Wieliczka, Kraków. Sama wycieczka w założeniu miała być spokojna, a trasa z niewielkim ruchem, niestety po drodze trafiali się stresujący mnie kierowcy TIR'ów.
Zamek w Niepołomicach