szczepan

szczepan z miasteczka: Wrocław
Cyferki:
wykręcone:28536.79
poza asfaltem:4231.18
w czasie:52d 07h 18m
moja średnia:22.74 km/h

Obecnie

baton rowerowy bikestats.pl

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

2009

button stats bikestats.pl

2008

button stats bikestats.pl

Znajomi

Linki

Stare, dobre czasy ...

Niedziela, 7 października 2007
km:54.93km teren:30.00
czas:02:28km/h:22.27
Kategoria Solo
Dzisiaj pomimo niepewnej pogody wybyłem z domu. Niestety było trochę zimno, ale w sumie bywało gorzej, a najfajniej, że nie padało ... Trasa prawie standardowa: Kucelin, Kręciwilk, niebieski rowerowy do Poraja, potem asfaltem do Masłońskich, i znów szlakiem do Żarek Letnisko. Powrót prawie taki sam, z tym, że powrót przez Błeszno. Nowy nabytek spisuje się naprawdę dobrze.

Dane wycieczki:
Dst: 54,926
Max: 44,1
Avs: 22,2
Time: 2:28:18
Sobota, 6 października 2007
km:0.01km teren:0.00
czas:km/h:
Kategoria Bez jazdy
Dzisiaj założyłem sobie moje nowiuteńkie cudo, a mianowicie nowego amora. Jestem szczęśliwym posiadaczem Marzocchi Bomber MX PRO z blokadą. Piękny nabytek, mam nadzieję, że pięknie się będzie sprawował ...
Piątek, 28 września 2007
km:9.24km teren:0.00
czas:00:33km/h:16.80
Kategoria Spacer
Szkoda pisać, trochę po mieście, do tego kapeć ...

Dane:
Dst: 9,237
Max: 34,4
Avs: 17,0
Time: 0:32:49
Wtorek, 25 września 2007
km:46.31km teren:17.00
czas:02:20km/h:19.85
Kategoria Solo
Dzisiaj samotnie wyruszyłem w kierunku południowym (zresztą jak prawie zawsze) najpierw na Kręciwilk asfaltem, później żółty pieszy (z małymi przerwami) do Olsztyna, asfaltem do Biskupic (w tym fajny podjazd). W Biskupicach zjazd w terenie do Sokolich i przez Sokole góry z powrotem do Olsztyna, krótka runda po Olsztynie z zamkiem włącznie. Powrót do domu przez Skrajnicę, rowerową autostradę i Kręciwilk.

Dane wycieczki:
Dst: 46,312
Max: 42,5
Avs: 19,8
Time: 2:20:12
Niedziela, 16 września 2007
km:66.31km teren:22.00
czas:03:01km/h:21.98
Kategoria Solo
Dzisiaj pierwszy raz od ponad 2,5 miesiąca dosiadłem mojego bike'a. Pogoda była bardzo sprzyjająca. Trasa bardzo zróżnicowana: asfalt, szuter, piasek i kamienie. Trochę delikatnych podjazdów i kilka zjazdów. Trasa: Raków -> Kucelin -> Kręciwilk -> Niebieski rowerowy do Poraja -> Masłońskie -> Żarki Letnisko -> Masłońskie -> Poraj - Choroń -> Dębowiec -> Olsztyn -> Kusięta -> Olsztyn -> Skrajnica -> Kręciwilk -> Błeszno -> Raków

Dane wycieczki:
Dst: 66,311
Max: 43,1
Avs: 21,9
Time: 3:01:22
Środa, 5 września 2007
km:0.01km teren:0.00
czas:km/h:
Kategoria Bez jazdy
Wczoraj wróciłem sobie z dalekiej wyprawy. Dzisiaj zaniosłem koło do serwisu. Ładnie dawno już nie kręciłem, ale może coś teraz będzie. A jakie zakupy się szykują :D
Środa, 27 czerwca 2007
km:0.01km teren:0.00
czas:km/h:
Kategoria Bez jazdy
Dzisiaj bezrowerwo, i tak samo będzie przez najbliższe 2 miesiące, wyjeżdżam sobie ... a jak wrócę to będę sobie jeździł ... mam taką nadzieję.
Niedziela, 24 czerwca 2007
km:14.91km teren:0.00
czas:00:41km/h:21.82
Kategoria Solo
Szybko, samotnie załatwić szybką sprawę, wszystko było by woprzo, gdyby mi na wyboju nie walnęła szprycha, bardzo się zesmuciłem i do domu wracałem w złym humorze :/

Dst: 14,909
Max: 35,2
Avs: 21,9
Time: 0:40:58
Piątek, 22 czerwca 2007
km:48.76km teren:10.00
czas:02:11km/h:22.33
Kategoria Nocna Jazda, Z Ekipą
Dzisiaj niestety tylko we dwóch wyruszyliśmy z Piterem na nocną eskapadę. Śmignęliśmy asfaltem w kierunku Poraja, tam okazało się, że nad zalewem odbywają się zabawy z okazji nocy świętojańskiej ... fakt, że trochę za wcześnie, ale było całkiem miło, trochę posiedzieliśmy nad wodą i powrót do domku. Po drodze delikatnie nas ochlapało, ale na szczęście nie rozkręciło się z tego nic konkretnego. Udany nocny wyjazd, choć trochę chłodniej niż tydzień temu.
Dst: 48,756
Max: 42,0
Avs: 22,4
Time: 2:10:59
Czwartek, 21 czerwca 2007
km:25.77km teren:0.00
czas:00:49km/h:31.56
Kategoria Solo
Dzisiaj z samego rana powrót do domu tą samą drogą co wczoraj jechałem. Dzisiaj warunki sprzyjające, wiatr w plecy, no może trochę za gorąco, ale na krótkim dystansie upał nie dawał się mocno we znaki. Znowu bardzo dobra, jak na mnie średnia:

Dst: 25,769
Max: 45,1
Avs: 31,8
Time: 0:48:40