Piątek, 25 maja 2012
Kategoria Masa Krytyczna
km: | 33.15 | km teren: | 0.00 |
czas: | 02:13 | km/h: | 14.95 |
Po pracy spokojnie do domu, szybkie obliczenie czasu, jakiego potrzebuję, by dotrzeć na Rynek i przygotowanie do wyjazdu. Tuż przed wyjazdem konsternacja, z tyłu brak powietrza. Szybki Pit Stop, klejenie i sprint na Rynek. O dziwo mimo o ponad połowę skróconego czasu na miejsce dotarłem tylko z 3 minutowym poślizgiem. Na szczęście sama Masa miał poślizg znacznie większy.
Zakup szprychówki:
i cały peleton ruszył w miasto. Kierunek Nowa Huta.
Trasa dość długa, momentami miałem wrażenie, że może zbyt długa.
Powrót na Rynek, gdzie jeszcze otrzymaliśmy miły akcent rowerowy:
Na koniec znowu sprint, ale średniej uratować się nie dało ...
Zakup szprychówki:
i cały peleton ruszył w miasto. Kierunek Nowa Huta.
Trasa dość długa, momentami miałem wrażenie, że może zbyt długa.
Powrót na Rynek, gdzie jeszcze otrzymaliśmy miły akcent rowerowy:
Na koniec znowu sprint, ale średniej uratować się nie dało ...
K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj