Sobota, 14 sierpnia 2010
Kategoria >100, Nocna Jazda, Solo
km: | 141.07 | km teren: | 0.00 |
czas: | 05:14 | km/h: | 26.96 |
Pomimo tak długiej przerwy w jeździe i minimalnych przebiegów od jakiego czasu chodziła mi po głowie trasa z Łodzi do Częstochowy.
Czyniąc przygotowania zaopatrzyłem się w nowe opony, bo trasa całościowo asfaltowa.
Przy okazji wyszło, że przedni zacisk niestety do wymiany, wybór prawie ten sam co poprzednio, choć zmienił się kolor:
Po pracy, powrót do domu, szybkie przygotowania i w drogę. Udało mi się wyjechać dopiero koło 17, a przede mną było sporo do przejechania. W domu byłem już długo po zmroku. Trasa znaleziona na google.maps okazała się bardzo przyjemna.
Praktycznie cały czas nawierzchnia bardzo dobra, co przy nowych oponach miało duże znaczenie.
Trasa poniżej:
&via=1
Czyniąc przygotowania zaopatrzyłem się w nowe opony, bo trasa całościowo asfaltowa.
Przy okazji wyszło, że przedni zacisk niestety do wymiany, wybór prawie ten sam co poprzednio, choć zmienił się kolor:
Po pracy, powrót do domu, szybkie przygotowania i w drogę. Udało mi się wyjechać dopiero koło 17, a przede mną było sporo do przejechania. W domu byłem już długo po zmroku. Trasa znaleziona na google.maps okazała się bardzo przyjemna.
Praktycznie cały czas nawierzchnia bardzo dobra, co przy nowych oponach miało duże znaczenie.
Trasa poniżej:
&via=1
K o m e n t a r z e
Jak się jechało taką trasą po ciemku? Samochodziarze zbytnio Cię nie "rozjeżdżali"? Nie chciało się spać? Mnie szosa usypia, a co dopiero nocą...
Raven - 21:45 niedziela, 15 sierpnia 2010 | linkuj
No to się wybrałeś. Ale musiało być fajnie! Pozdro!
Yacek - 19:36 niedziela, 15 sierpnia 2010 | linkuj
Komentuj