Niedziela, 4 kwietnia 2010
Kategoria Solo
km: | 52.74 | km teren: | 17.00 |
czas: | 01:58 | km/h: | 26.82 |
Ostatnio czasu na jazdę mam tyle co nic, tym chętniej skorzystałem dzisiaj z możliwości jazdy, do tego przy dobrej pogodzie. Po porannym świętowaniu, chwili odpoczynku i zakończeniu relacji F1 ruszyłem przed siebie. W planach był standardowo Olszyn, do tego asfaltem. Po drodze jednak przypomniałem sobie ostatnie relacje, że zarówno początkowa część żółtego pieszego, jak również niebieski rowerowy do Dębowca jest przejezdny. Postanowiłem wybrać właśnie tę trasę i pierwszy raz w tym sezonie wjechać w teren. Niebieskim rowerowym dojechałem do samego Dębowca, następnie asfaltem w kierunku Biskupic i wjazd na żółty pieszy w Sokole Góry, tu niestety już tak miło nie było, szlak praktycznie nieprzejezdny, dlatego postanowiłem zawrócić z powrotem do Biskupic i do Olsztyna dotrzeć asfaltem. Do domu wróciłem również asfaltowo przez Kusięta.
Widok na Sokole Góry:
Widok na Sokole Góry:
K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj