Wtorek, 23 marca 2010
Kategoria Po mieście
km: | 21.07 | km teren: | 0.00 |
czas: | 00:46 | km/h: | 27.48 |
Dzisiaj do pracy rowerkiem, pomimo wspaniałej pogody wsiadłem na zimówkę. Na miejscu umyłem rower po zimie i nasmarowałem to co jeszcze pozostało przy życiu. Łańcuch jest w strasznym stanie i aż żal patrzeć na niego, ale w końcu nie ma się co dziwić, napęd ma prawie 10kkm. Przy okazji czyszczenia podcentrowałem sobie koła i inne takie. Jak na złość w drodze powrotnej przy dobrej prędkości zaliczyłem piękną wyrwę w drodze, z wrażenia aż łańcuch spadł a tyle kółko zaczęło bić bardziej niż przed centrowaniem.
K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj