Piątek, 6 listopada 2009
Kategoria Solo
km: | 50.06 | km teren: | 7.00 |
czas: | 02:02 | km/h: | 24.62 |
Dzisiejszy wolny dzień powitał mnie piękną pogodą, od rana świeciło słońce i było dość ciepło, do tego wiał tylko słaby wiatr. Tuż przed wyjazdem jeszcze niespodzianka w postaci kapcia, tydzień nie jeździłem ale nie zauważyłem. Podczas oględzin okazało się, że dziura powstała przez łatkę, ale taką do opony.
Z delikatnym opóźnieniem ruszyłem w zaplanowaną trasę. Z początku nudnie, asfaltowo przez Słowik, Korwinów, Zawodzie i Nową Wieś do Poraja. Stamtąd przez Choroń do Biskupic, gdzie zrobiło się na chwilę mniej nudno, gdyż wjechałem na chwilę w Sokole. W lesie piękne widoki, w słoneczny dzień widoki naprawdę cieszą oczy. Z Olsztyna powrót do domu przez Skrajnicę.
Z delikatnym opóźnieniem ruszyłem w zaplanowaną trasę. Z początku nudnie, asfaltowo przez Słowik, Korwinów, Zawodzie i Nową Wieś do Poraja. Stamtąd przez Choroń do Biskupic, gdzie zrobiło się na chwilę mniej nudno, gdyż wjechałem na chwilę w Sokole. W lesie piękne widoki, w słoneczny dzień widoki naprawdę cieszą oczy. Z Olsztyna powrót do domu przez Skrajnicę.
K o m e n t a r z e
Jechałeś koło mnie! Kurka, nie zauważyłem! A w Sokolich naprawdę jest super!
Yacek - 15:48 piątek, 6 listopada 2009 | linkuj
Tego by mi bylo trzeba ... taki terenik piekna sprawa ;)
foly - 14:13 piątek, 6 listopada 2009 | linkuj
Komentuj