Czwartek, 7 kwietnia 2016
Kategoria Szosa
km: | 43.57 | km teren: | 0.00 |
czas: | 01:25 | km/h: | 30.76 |
Prognozy nie były zbyt ciekawe, jednak po pracy cały czas nie padało, niebo zachmurzone, ale drogi suche więc szkoda siedzieć w domu. Na popołudniową przejażdżkę wybrałem swoją standardową pętlę.
Dzisiaj uświadczyłem tego, czego najbardziej brakuje w kręceniu pod dachem, wiatru. Pierwsza połowa trasy pod wiatr, ale za to w drodze powrotnej czekała nagroda i niespodzianka. Wiatr w plecy i deszcz w twarz, na szczęście niezbyt mocny. Jego akurat mi nie brakowało, kiedy kręciłem przed TV.
Dzisiaj uświadczyłem tego, czego najbardziej brakuje w kręceniu pod dachem, wiatru. Pierwsza połowa trasy pod wiatr, ale za to w drodze powrotnej czekała nagroda i niespodzianka. Wiatr w plecy i deszcz w twarz, na szczęście niezbyt mocny. Jego akurat mi nie brakowało, kiedy kręciłem przed TV.
K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj