Sobota, 4 lipca 2015
Kategoria Z Ekipą
km: | 51.22 | km teren: | 10.00 |
czas: | 02:26 | km/h: | 21.05 |
Po pracy, chyba w największym upale razem z Sebą ruszyliśmy w kierunku Huty, dalej bocznymi drogami aż do Przylasku Rusieckiego. Tam krótka przerwa nad wodą i dalej wałem Wisły. Trochę przedzierania się przez zarośla i powrót do domu. Co ciekawe podczas jazdy nie było aż tak mocno czuć upału. Problem, kiedy trzeba było się zatrzymać.
K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj