Czwartek, 30 października 2008
Kategoria Solo
km: | 66.46 | km teren: | 0.00 |
czas: | 02:38 | km/h: | 25.24 |
Piękna październikowa pogoda nie skłania do siedzenia w domu, wiatr dzisiaj zapodawał bardzo mocno i chwilami przy bocznych podmuchach było ciekawie. To co było dużym plusem to fakt, że ów wiatr był ciepły i kiedy wiał w twarz to mocno spowalniał, ale nie powodował uczucia zimna. Trasę wybrałem tak, żeby wiało mi w plecy w drodze powrotnej, wprawdzie w trakcie jazdy mocno się zmieniła, ale założenia pozostały. Zmiana spowodowała, że zarówno do celu jak i z powrotem jechałem tą samą trasą. Dzięki panującym dzisiaj warunkom zmieniłem też kierunek i pierwszy raz od długiego czasu nie startowałem na południe w kierunku Huty. Tak więc korzystając z południowo-zachodniego wiatru pojechałem właśnie na zachód, by początkowo kręcić pod wiatr. Na początku przez Dźbów, Wygodę do Konopisk, stamtąd Boronów i Koszęcin, wizyta nad stawem, chwila na zamku i powrót do domu tą samą trasą. Ta część jazdy znacznie przyjemniejsza kiedy wiatr wspomaga a na zegarku rzadko poniżej trójki z przodu.
Dane:
Dst: 66,46
Time: 2:37:45
Avs: 25,28
Max: 48,86
Dane:
Dst: 66,46
Time: 2:37:45
Avs: 25,28
Max: 48,86
K o m e n t a r z e
Dobra strategia z tym wiatrem, jak człowiek wraca lekko już zmęczony jazdą pod wiatr... Pozdrawiam
shem - 20:03 czwartek, 30 października 2008 | linkuj
Komentuj